Ja codziennie podczas porannego joggingu zachłystuję się ze szczęścia z powodu mnogości pożywienia rosnącego w mijanych rowach ;)
Dziś minikokileczki :)
Wykonanie proste i szybkie-
400g młodych liści pokrzywy sparzyć (tradycyjnie wodę z parzenia liści odlać do kubków i wypić jako cudowną pokrzywową herbatkę), odsączyć.
pół kostki tofu naturalnego (180g) rozgnieść widelcem,
dodać 2 łyżeczki soku z cytryny, sól, pieprz, 5 łyżek mleka sojowego, 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i co kto tam lubi do przyprawiania tofowych rzeczy.
Zmiskować.
Kokilki porcelanowe dokładnie wysmarować tłuszczem wegańskim, wlać masę pokrzywową, i zapiekać przez pół godziny.
Po upieczeniu wyjąć z foremek, i polać wcześniej przygotowanym sosem śmietanowym, który robi się z pół szklanki mleka sojowego, 1 łyżeczki margaryny wegańskiej, 3/4 łyżki mąki, 4 szczypt gumy guar, i dowolnych przypraw (ja dałam sproszkowane pomidory, czosnek niedźwiedzi i kozieradkę, i sól też). Robi się go chwilę gotując wszytkie składniki (mąkę wcześniej rozrobić z niewielką iloscią mleka sojowego).
Podawać jako danie obiadowe, np. z makaronem i surówką (hihih, u mnie surówką dziś była położona na talerzu rzodkiewka) :)
1 komentarz:
super!
Prześlij komentarz