Robienie jest klasyczne- pół kilo ziemniaków należy ugotować.
200g młodych pędów pokrzywy wypłukać i przelać wrzątkiem.
Następnie ziemniaki i pokrzywę zmielić w maszynce do mielenia.
Dodać 6 łyżek mąki ziemniaczanej, sól, i zagnieść spójne ciasto, które można formować w co się chce- wałeczki, kopytka, kuleczki.
Gotować bardzo krótko- jakieś 2 minuty od wypłynięcia.
8 komentarzy:
to tez jutro zrobię:)
Bez krępacji. Z majowej pokrzywy warto i trzeba korzystać. Ja ostatnio miałam z nią pierwszy kontakt w herbacianym naparze, a na zajutrz liście z odwaru skropiłam cytrusem i smakowały lepiej jak szpinak :)
Ojej, jaki ciekawy przepis! Jak tylko znajdę jakieś rośliny zdatne do wykorzystania to wypróbuję :). Niestety, w Warszawie mało gdzie można znaleźć czyste zioła :(
ale pięknie podane!
Naprawdę, nie mogę wyjść z podziwu dla sposobu w jaki wykorzystujesz "zielsko", brawo! :)
genialne wręcz są
A może ja też sobie takie zrobię...? Twoje wyglądają smakowicie :-)
pokrzywa jest bardzo zdrowa i pomaga na moje czeste problemy z krzepliwoci krwi ale tak na surowo mi sie troche znudzila :)
Prześlij komentarz