wtorek, 25 stycznia 2011

Coś dla zdrowotności, hihi

Wszyscy moi znajomi lubią myśleć, że ten weganizm to ja tak dla "zdrowotności" uskuteczniam. Tak jak niektórzy jogging, czy jogę ;)

Jest jeszcze coś, co robię, na oko - dla zdrowotności - to lubienie zimna zimą :)

(ale nie robię tego dla zdrowotności, tak samo jak i weganizmowania :P )

Zimową porą, z innymi zimnolubami (z dziurą na plecach - ja):



Na deser, coby blog zachował swój profil - wegański fastfood :)


Brak komentarzy: